– Lekcja Dwunasta –
Seksualne Fantazje
Fantazjowanie to trening naszego erotycznego umysłu, szansa na przebudzenie wewnętrznej Kochanki
i droga do poznania naszych wartości w seksie i miłości
– oto motto tego modułu BASIC SexEd –
Kochana Kobieto,
Gratuluję! Dotarłaś do Wielkiego Finału programu podstawowej edukacji seksualnej dla dorosłych kobiet! Masz już wiedzę potrzebną do tego, aby odnaleźć się w świecie Erosa oraz zestaw narzędzi do budowania świadomego seksualnie życia.
Teraz zapraszam Cię do ostatniego modułu kursu BASIC SexEd, w którym poznasz tajemnice swoich seksualnych fantazji oraz stworzysz listę wartości, którymi chcesz się kierować w seksie, miłości i życiu.
Kiedy ta Lekcja będzie już za Tobą – sprawdź w Planie Zajęć kiedy odbywa się najbliższa celebracja ukończenia BASICa i świętuj z nami!
– Twoja Karo
– W tej lekcji –
–
Wiedza
WSTĘP
Co Cię czeka w tym tygodniu? Co to za Lekcja?
(wideo)
WYKŁAD – TWÓJ TAJEMNICZY OGRÓD
Co nam mówią seksualne fantazje? Dlaczego warto fantazjować?
(wideo)
WYKŁAD – GDZIE KOCHANEK SZEŚĆ
Wykład o Sześciu Kochankach w Tajemniczym Ogrodzie, które uprawiają swoje własne ogródki z fantazjami. W każdym rosną rośliny w różnych kolorach. Kochanki są skłócone ze sobą, bo ich fantazje bardzo się od siebie różnią. Jak je pogodzić?
(wideo)
–
Praktyka
MÓJ TAJEMNICZY OGRÓD
pytania do pracy własnej
(PDF)
MEDYTACJA „TWÓJ TAJEMNICZY OGRÓD”
medytacja, którą poprowadziłam podczas Wykładu
ĆWICZENIE „MOJE WARTOŚCI”
(instrukcje audio i PDF)
ĆWICZENIE „ESENCJA FANTAZJI”
(instrukcje audio i PDF)
Wstęp do seksualnych fantazji
Koniecznie zobacz ten film zanim przejdziesz do kolejnych materiałów. Wyjaśniam w nim dlaczego ta Lekcja jest inna niż wszystkie!
Pobierz wideo
Ekonomia Daru
Wykład „Twój tajemniczy ogród”
Co nam mówią seksualne fantazje? Dlaczego warto fantazjować?
Pobierz wideo
Pobierz audio
PRAKTYKA 1 – mój tajemniczy ogród
Pobierz plik z pytaniami do pracy własnej
Pobierz pdf
MEDYTACJA
Posłuchaj medytacji, którą poprowadziłam podczas Wykładu
Medytacja "Twój Tajemniczy Ogród"
Pobierz audio
Wykład „gdzie kochanek sześć”
Wchodzę do mojego ogrodu i moim oczom ukazuje się ogromny zielony raj, z dolinami i górami, zdaje się nie mieć swojego kresu. Moje ręce, aż do ramion obsiadają różowe motyle. Ja te ręce rozchylam lekko i widzę jak są na mnie. Kolejno idę dalej i widzę piękne drzewa, mały staw i zaczynam słyszeć kobiecy śmiech. Delikatnie za drzewa wychylam się, by podejrzeć kogo tam, słychać. Okazuję się, że moim oczom rzuca się niewielki wodospad pod którym widzę dwie nagie kobiety. Patrzą na siebie, przytulają, całują, pieszczą się stojąc na wprost siebie. Kolejno rzucają mi się w oczy jędrny i obfity biust jednej z nich. Czuję pożądanie. Czuć od nich radość i beztroskę. W pewnej chwili jedna z nich zauważa mnie. Wychodzi z wody i idzie w moją stronę z wyciągniętą ręką. Zaprasza mnie bym szła z nią. Ja jestem oszołomiona i lekko zdezorientowana, ale podaję jej rękę i poddaję się temu. Idę za nią. Ona mnie prowadzi i dołączmy do drugiej do kąpieli pod wodospadem. Jedna z kobiet staje na wprost mnie, a druga staje za mną. Ta z przodu zaczyna mnie całować po ustach, twarzy, a kolejno przechodzi do piersi. A ta druga całuje mnie po szyi i po ramionach. Gdy słyszę głos Karo o tym, że zbliża się czas powrotu z ogrodu, otrzeźwiam się lekko i zaczynam pośpiesznie się zbierać w kierunku wyjścia. Kobiety do ostatniej chwili trzymają mnie za rękę, tak jakby nie chciały, żebym je opuszczała. A ja chcę uciec, boję się tego co mogło dalej się wydarzyć. Boję się oddać temu co zastałam w moim ogrodzie i jak wielką przyjemność i ukojenie mi to przyniosło…
Jak kogoś poznaje to fantazjuje raczej o tej osobie 1 na 1, a tak poza tym to o grupie raczej nieznajomych 🙂 Druga sprawa – dla mnie przyjemność z fantazjowania jest taka, ze są odrealnione i wiem, ze się nie spełnią i to mi się podoba i mogę puścić. Tez to mi je odróżnia od pragnień, które spełnić chcę i są krótkimi „hasłami”. Ale łączy się to z tym, ze jak jednak może bym chciała, żeby się spełniło, to powstrzymuje fantazjowanie, żeby nie zapeszyć. (Nigdy nic takiego co sobie wyobraziłam ze szczegółami się nie spełniło stad takie wnioski). Wiec to moja taka guilty pleasure czasem połączona ze wstydem i poczuciem winy, ze fantazjując odbieram sobie tą wizje z życia – jak ze zjedzeniem czegoś słodkiego z cukrem. Czasem sobie pozwalam, ale jest to jednak guilty 🙂
Jestem ciekawa czy podeszłaś do ćwiczenia „ESENCJA FANTAZJI”, w którym zachęcam Was do pogłębienia swojej ulubionej lub najważniejszej fantazji, poprzez opisanie jej z najdrobniejszymi szczegółami, tak, jakbyś pisała scenę w erotycznej powieści? Ten krok prowadzi do kolejnych – do odkrycia głębokich potrzeb i wartości w tych fantazjach – dlatego ważne są detale, aby w nią wejść na maxa. Z Twojego posta wnioskuję, że to zadanie mogło być wyzwaniem, szczególnie jeśli Twoja najmocniejsza fantazja jest teraz, jak to nazywasz „pragnieniem” czyli tym, co chciałabyś żeby się spełniło, a czego nie chciałabyś „zapeszyć”. Bardzo ciekawe jest to, co piszesz o połączeniu fantazjowania o czymś, czego pragniesz z poczuciem winy i wstydem. Mam nadzieję, że zanurkujemy w temat głębiej na następnym spotkaniu naszego Laboratorium Kręgu.